W piątek 13 lipca w szwajcarskiej Lucernie rozpoczął się III Puchar Świata. Pierwszego dnia startów ze znakomitej strony pokazała się między innymi męska dwójka podwójna (Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski), żeńska dwójka podwójna wagi lekkiej (Joanna Dorociak i Weronika Deresz) oraz męska czwórka podwójna (Szymon Pośnik, Maciej Zawojski, Dominik Czaja i Wiktor Chabel).

Mocno obsadzone zawody w Szwajcarii to jeden z ostatnich sprawdzianów przed zaplanowanymi na początek sierpnia Mistrzostwami Europy. Biało-czerwoni do Szwajcarii udali się w najsilniejszym składzie i z dużymi nadziejami. W piątek formą w eliminacjach błysnęli Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup. Męska dwójka podwójna wygrała swój start z wynikiem 6:18.96, uzyskując trzeci czas wśród wszystkich startujących. Polacy wywalczyli tym samym bezpośredni awans do półfinału.

Świetną dyspozycję pokazała w piątek także męska czwórka podwójna. Szymon Pośnik, Maciej Zawojski, Dominik Czaja i Wiktor Chabel prowadzili na każdym punkcie pomiaru czasu i ostatecznie wygrali ze świetnym rezultatem 5:44.23, wyprzedzając Litwinów (5:45.63) i Australijczyków (5:46.62). Awans do finału A wywalczyły dwie najszybsze osady, a Polacy uzyskali najlepszy czas w całej stawce.

Fot. J. Kowacic

W piątek nie zawiodła również żeńska dwójka podwójna wagi lekkiej. Joanna Dorociak i Weronika Deresz były najszybsze w swoim biegu (6:56.98), a zwycięstwo dało im bezpośredni awans do finału A. Polki również prowadziły na każdym punkcie pomiaru czasu i ostatecznie okazały się szybsze między innymi od Szwajcarek (7:00.15) i Francuzek (7:04.20).

Gorzej poszło obu dwójkom bez sternika. Anna Wierzbowska i Monika Sobieszek zajęły 5. miejsce w półfinale (7:43.60). Wygrały i awansowały do finału A reprezentantki Nowej Zelandii (7:09.37). Polki szczęścia będą szukać w sobotnim repasażu. Męska dwójka (Łukasz Posyłajka, Bartosz Modrzyński) w eliminacjach przegrała tylko z reprezentatami Nowej Zelandii (6:42.76). Wynik 6:49.06 dał Polakom awans do ćwierćfinału z drugiego miejsca, jednak w nim zajęli dopiero piąte miejsce (awansować mogły trzy najszybsze osady) i ostatecznie popłyną w finale C lub D.

Krystyna Lemańczyk-Dobrzelak i Martyna Mikołajczak (W2x) w eliminacjach zajęły czwarte miejsce z czasem 7:34.98. Bezpośredni awans do półfinałów wywalczyły trzy najszybsze osady. Najlepsze okazały się Holenderki - 7:00.89. Polki wygrały jednak w popołudniowym repasażu (7:14.23) i wciąż liczą się w rywalizacji.

Fot. J. Kowacic

Żeńska czwórka bez sterniczki (Olga Michałkiewicz, Maria Wierzbowska, Monika Chabel, Joanna Dittmann) musiała uznać wyższość bardzo mocnych znów Australijek, które wygrały z czasem 6:27.38. Drugie były Dunki (6:28.30), a Polki (6:38.93) walkę o podium przegrały jeszcze z reprezentatkami Nowej Zelandii (6:38.10). Awans do finału i tak wywalczyły tylko dwie najszybsze osady, więc Polkom pozostanie spróbować sił w repasażu.

Walkę o bezpośredni awans do finału A przegrała w piątek także żeńska czwórka podwójna. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald i Katarzyna Zillmann zajęły drugie miejsce (6:18.98), ulegając tylko Niemkom (6:17.38), które jako jedyne wywalczyły bezpośredni awans. Biało-czerwone również poszukają szczęścia w repasażu.

W repasażu sprawdzi się także męska ósemka ze sternikiem. Polacy (Mateusz Wilangowski, Zbigniew Schodowski, Robert Fuchs, Ryszard Ablewski, Piotr Juszczak, Marcin Brzeziński, Michał Szpakowski, Mikołaj Burda i Daniel Trojanowski) z wynikiem 5:40.70 zajęli trzecie miejsce - awans do finału wywalczyli pierwsi Niemcy (5:28.73) i drudzy Australijczycy (5:29.83).


Fot. J. Kowacic

Do ćwierćfinału rywalizacji skiffistów awansował Natan Węgrzycki-Szymczyk. Polak dotarł do mety z wynikiem 7:11.35, przegrywając tylko z Litwinem Mindaugasem Griskonisem (7:08.76). W walce o półfinał Polak również był drugi (7:08.13), co pozwoliło mu wywalczyć awans.

Na sam koniec dnia w repasażu rywalizowała męska dwójka podwójna wagi lekkiej. W eliminacjach Miłosz Jankowski i Jerzy Kowalski po 1500 metrach prowadzili, ale ostatecznie do mety dotarli na trzeciej pozycji (6:17.91). Różnice były niewielkie - wygrali Irlandczycy (6:17.43), a drudzy byli Austriacy (6:17.79). Bezpośredni awans do półfinału wywalczyły jednak tylko dwie pierwsze osady, więc Polacy musieli wystąpić w repasażu. W nim zajęli trzecie miejsce (6:27.52) - ostatnie gwarantujące awans.

Fot. J. Kowacic

W sobotę odbędą się pierwsze finały - między innymi jedynek wagi lekkiej kobiet z udziałem Katarzyny Wełny. Bieg jest zaplanowany na 16:09 - wcześniej poznamy szereg rozstrzygnięć w repasażach i półfinałach. Szczegółowy plan sobotnich startów jest dostępny pod tym adresem!