Polski Związek
Towarzystw Wioślarskich
Sponsor Generalny
Partner
Partner medialny
Filippi
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Techniczny
MarlinX
Partner Medyczny
COS
Partner
100 lat PZTW Facebook Twitter Instagram Youtube
100 lat PZTW

zlotk

Katarzyna Zillmann, Maria Springwald, Marta Wieliczko i Agnieszka Kobus-Zawojska - to skład polskiej czwórki podwójnej, która w 2018 roku wywalczyła złoto w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. Reprezentantki Polski w obszernym wywiadzie dla "Magazynu Sportowiec" podsumowały najważniejsze tegoroczne starty, a także opowiedziały o relacjach panujących w osadzie i swoich kolejnych planach.

Przemysław Paszowski: Możecie jeszcze spojrzeć na łódkę czy po takim intensywnym sezonie chcecie o niej na jakiś czas zapomnieć?
Agnieszka Kobus-Zawojska
: Ja będę maksymalnie szczera. Nie mam ochoty patrzeć na łódkę ani myśleć o wioślarstwie. Po takim sezonie odpoczynek to jedyne czego potrzebuję. Trzeba wreszcie zresetować głowę. Na pewno po takim odpoczynku z większą chęcią wraca się na treningi. Gdybym ciągle trenowała i przebywała w tym samym otoczeniu to szybko ten sport by mi się przejadł.
Marta Wieliczko: Teraz jest okres roztrenowania, więc mamy wręcz zakaz zbliżania się do łódki. W celach rekreacyjnych możemy schodzić na wodę, ale nie jest to wskazane.
Katarzyna Zillmann: Ale wiadomo, że trzeba się trochę ruszać. Nie można z codziennego ekstremalnego wysiłku przejść na leżenie kanapowe. Dlatego ja na przykład biegam czy jeżdżę na rowerze. Jednak na pewno nie wiosłuję (śmiech).
Marta Wieliczko: Jednak to też nie jest jest tak, że łódka sprawiła nam jakąś przykrość. Na pewno się do niej nie zniechęciłyśmy.

Gdy nie ma się przez dłuższy czas kontaktu z łódką to po jakimś czasie znowu do niej ciągnie?
Maria Springwald: Gdy pływa się cały czas traci się głód pływania. Dlatego ta przerwa jest taka ważna. Dzięki niej możemy wznowić treningi z nowymi chęciami. I jestem pewna, że wrócimy do pływania z przyjemnością.
Katarzyna Zillmann: Gdy trzeba przez kilka miesięcy trenować na tym okropnym ergometrze, to do łodzi wraca się naprawdę z uśmiechem (śmiech). Poza tym nie trenujemy za karę. Jesteśmy zawodowcami w tym co robimy.

WRC Plovdiv 2018 copyright Julia Kowacic 2003Fot. J. Kowacic

Jako jeden zespół musicie spędzać ze sobą wiele czasu. Jakie są relacje między wami? To jest przyjaźń czy raczej układ taki jak w pracy?
Maria Springwald:
Musimy dogadywać się lepiej niż gdyby była to praca. Jako zespół musimy się przede wszystkim rozumieć. Może jakaś bardzo bliska przyjaźń to za dużo powiedziane, ale myślę, że jest to taka bardzo głęboko rozwinięta współpraca. Lubimy ze sobą spędzać czas. Do tego mamy wspólny cel. Inaczej nie udałoby się nam tego wszystkiego osiągnąć.
Agnieszka Kobus-Zawojska: Myślę, że jesteśmy dobrymi koleżankami. Gdyby było inaczej, dziewczyn nie byłoby na moim weselu. Myślę, że ten układ między nami jest odpowiedni. Owszem, czasem są zgrzyty, ale one muszą być. Na pewno jednak potrafimy bardzo dobrze wyjaśniać między sobą nieporozumienia. Czasem naprawdę lepiej wszystko wyrzucić z siebie, żeby na kolejne treningi pójść oczyszczonym. I to na pewno jest czymś bardzo fajnym w naszej relacji.

Nie pojawia się coś takiego jak zmęczenie samymi sobą?
Maria Springwald:
Czasem takie zmęczenie się pojawia. Ale to normalne, gdy spędza się razem tak dużo czasu. Dlatego też na przykład jak mieszkamy w dwuosobowych pokojach to zmieniamy się między sobą. Wszystko po to aby nie spędzać ze sobą dwudziestu czterech godzin na dobę przez cały rok. Żeby uniknąć tego przesytu.
Katarzyna Zillmann: Czasami mamy siebie dość. Mamy cztery różne charaktery. Każda ma różne niedoskonałości. Wiadomo, że jak się wsadzi cztery kobiety do jednej łódki i każe się współpracować przez okrągły rok to coś się musi zdarzyć (śmiech). To nie jest tak, że się nie lubimy. Staramy się utrzymywać normalne kontakty. Wyjaśniać wszystko, żeby nie było sztywnej atmosfery. Na pewno lepiej się pracuje w takim weselszym klimacie. Znam osady, które mają bardzo dużo dużo problemów wewnętrznych. A u nas jest wręcz przeciwnie. Staramy się sobie nawzajem pomagać.

(...)

Złoto mistrzostw świata jest dla was ważne czy to jednak tylko kolejny przystanek do Tokio?
Marta Wieliczko:
To jest na pewno kolejny przystanek do tego co nas czeka za dwa lata. Według mnie mistrzostwa świata są takim wydarzeniem do odhaczenia. I fajnie, że udało nam się je w tym roku wygrać. Należy być z tego dumnym i zadowolonym. Choć przyznam, że mnie już te wygrane nie cieszą tak jak te pierwsze sukcesy. Poza tym zdaję sobie sprawę, że to dopiero początek pracy. Perfekcyjna forma ma być w Tokio.
Maria Springwald: Dla nas rzeczywiście głównym celem są Igrzyska. Jednak medal mistrzostw świata ma tylko jedną rangę niższą. W związku z tym to na pewno ważne osiągnięcie. Ale w sumie ja tego aż tak nie odczuwam. Chyba dlatego że wioślarstwo w naszym kraju nie jest zbyt popularne.
Agnieszka Kobus-Zawojska: Dla mnie to złoto jest bardzo ważne, mimo że mistrzostwa świata nie są celem głównym, bo tym są Igrzyska. Stanowią jednak ważny punkt odniesienia. Dzięki nim możemy spojrzeć w przyszłość z dużym optymizmem.

Co dało wam w tym sezonie takiego kopa? Jaki był klucz do tych sukcesów?
Marta Wieliczko:
W porównaniu do zeszłego sezonu popracowałyśmy nad finiszem. Cały czas starałyśmy się wzmacniać te ostatnie metry. Budować jeszcze większą przewagę, żeby nas rywalki nie dogoniły. I zrobiłyśmy to. W tym sezonie nie dałyśmy się dogonić.
Maria Springwald: Myślę, że bardzo dużą motywacją były wygrane mistrzostwa Europy. Chciałyśmy po nich pokazać jeszcze więcej na mistrzostwach świata. Spora w tym wszystkim zasługa naszego trenera. Robiłyśmy wszystko co nam mówił, choć nie zawsze zgadzałyśmy się z jego uwagami. Zaufanie w tej kwestii było kluczowe. Gdybyśmy robiły wszystko na własną rękę to nic byśmy nie osiągnęły. Dlatego dobrze, że trener trzymał nas twardą ręką.

>>> PRZECZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z CZWÓRKĄ PODWÓJNĄ W MAGAZYNIE SPORTOWIEC <<<

Zobacz także

Zgrupowanie seniorów w COS OPO Wałcz (14-21.04.2024)
16 kwi 2024
Polski Związek Towarzystw Wioślarskich powołał niżej wymienione osoby na zgrupowanie szkoleniowe kadry narodowej seniorów, które odbędzie się w dniach 14-21.04.2024 w COS-OPO Wałcz. Powołania  Waga lekka kobiet Jasińska Zuzanna ...

Skład na mistrzostwa Europy i kwalifikacje olimpijskie w Szeged (25-28.04.2024)
15 kwi 2024
Zarząd Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich zatwierdził skład na mistrzostwa Europy oraz europejskie kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w dniach 25-28 kwietnia 2024 roku w Szeged na Węgrzech.  O przepustkę ol...

PRZEKAŻ 1,5 PROCENT PODATKU NA FUNDACJĘ ROZWOJU WIOŚLARSTWA POLSKIEGO
15 kwi 2024
Zachęcamy do przekazania 1,5% podatku na Fundację Rozwoju Wioślarstwa Polskiego, która nosi status Organizacji Pożytku Publicznego. Przekazanie 1,5% podatku możliwe jest poprzez wpisanie numeru KRS w zeznaniu rocznym składanym do Urzędu Skar...

 

Nadchodzące zawody
(kalendarz)

25-28.04Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

25-28.04
Europejskie Regaty Kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich
Szeged (Węgry)
25-28.04
Mistrzostwa Europy Seniorów
Szeged (Węgry)
4-5.05
Regaty Międzynarodowe Juniorów
Monachium (Niemcy)

Zobacz wszystkie zawody