Na Mistrzostwach Europy Juniorów Polacy zdobyli dwa medale - Mikołaj Kulka i Daniel Gałęza (JM2x) wywalczyli złoto, a Tomasz Lewicki i Fryderyk Sobecki (JM2-) - brąz. "Nasz pierwszy bieg to była katastrofa" - przyznał Gałęza w rozmowie z WorldRowing.com.

Kulka i Gałęza w przedbiegu zajęli ostatnie miejsce i o półfinał musieli bić się w repasażach. Na szczęście biało-czerwoni wygrali wszystkie kolejne biegi i sięgnęli po mistrzostwo Europy.

"Czujemy się niesamowicie po zdobyciu złotego medalu, tym bardziej, że to nasze pierwsze złoto w karierze. Nasz pierwszy wyścig na mistrzostwach to była kompletna katastrofa, bo przypłynęliśmy ostatni. Na szczęście w kolejnym biegu byliśmy już pierwsi i to pozwoliło nam odbudować naszą pewność siebie i doprowadziło do ostatecznego sukcesu" - powiedział Daniel Gałęza.

Lewicki i Sobecki nie mieli takich perturbacji na początku. Pewnie awansowali do półfinału, a później do finału. W nim stoczyli piękny bój o brąz i byli lepsi od Bułgarów o niespełna 0,3 sekundy.

"Kiedy przekroczyliśmy linię mety, nie wierzyliśmy, że mamy medal. Pytaliśmy nawet Rumunów czy na pewno jesteśmy trzeci. To było dla nas niesamowite, że wskoczyliśmy na podium" - zaznaczył Tomasz Lewicki.

źródło: WorldRowing.com

>>>SPRAWDŹ WYNIKI WSZYSTKICH POLSKICH OSAD NA ME W MONACHIUM<<<