W poniedziałkowym Magazynie Sportowym w radiu RDC, gościem Agnieszki Kobus-Zawojskiej i Łukasza Starowieyskiego był Bogdan Gryczuk, były dyrektor sportowy Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Głównym tematem rozmowy były zakończone w niedzielę mistrzostwa świata w Racicach.
"Cały ten rok rozpoczął się bardzo nerwowo, nie tylko w naszej, ale w większości reprezentacji. Z jednej strony na czele zostały te same państwa - Wielka Brytania czy Holandia, ale z drugiej nasi zachodni sąsiedzi mają już duży kłopot. Patrząc na liczbę klubów czy sukcesy w poprzednich latach, a także wyniki juniorów, Niemcy są potęgą. Dlatego tym bardziej jeden medal skifisty na tych mistrzostwach zastanawia" - rozpoczął Bogdan Gryczuk.
Członek honorowy PZTW ocenił także występ naszej kadry. Jedyny medal wioślarski zdobyła czwórka podwójna mężczyzn - Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański (srebro wywalczył także parawioślarski mikst). "W naszej reprezentacji też wiele się zmieniło. Są nowi zawodnicy, którzy muszą nabrać trochę rutyny. Z jednej strony znaleźliśmy się wśród dziewięciu państw, które zdobywały złote medale. Wielka Brytania zdobyła cztery złota, Rumuni, a właściwie Rumunki - trzy, a potem siedem państw po jednym. Z drugiej strony, gdyby to miały być kwalifikacje olimpijskie, to tylko trzy załogi weszłyby do igrzysk - czwórka podwójna mężczyzn, dwójka podwójna mężczyzn i dwójka bez sternika".
fot. J. Kowacic
Były dyrektor sportowy PZTW został zapytany czy Czaja, Biskup, Ziętarski i Barański mogą nawiązać do wielkich sukcesów "dominatorów", którzy czterokrotnie zdobywali złoto mistrzostw świata, a w 2008 roku w Pekinie zostali mistrzami olimpijskimi. "Potencjał jest, ale nie odważę się porównać ich do dominatorów. Zresztą sytuacja jest inna, bo teraz jest większe zaplecze. Jest jeszcze Szymon Pośnik, który popłynął w dwójce, jest młody Piotr Płomiński, który wciąż się rozwija..." - wyliczał.
Przez pandemię koronawirusa, obecny cykl olimpijski jest skrócony i już w przyszłym roku, na mistrzostwach świata w Belgradzie, będziemy walczyć o przepustki na igrzyska w Paryżu. "Myślę, że mamy szansę na pięć, a może nawet sześć kwalifikacji olimpijskich. Wbrew temu, co działo się w tym sezonie, widzę bardzo duży potencjał w czwórce podwójnej kobiet. Czwórka bez sternika też nie powiedziała ostatniego słowa" - podsumował.
Zobacz także
Ghent International May Regatta 2025: dziewięć zwycięstw w finałach
11 maj 2025
Cztery zwycięstwa w sobotę i aż pięć w niedzielę - to dorobek reprezentantów Polski w zawodach Ghent International May Regatta 2025. Biało-czerwoni wygrywali zmagania w czwórkach i dwójkach. Na podium stawały też nasze ósemki. ...
Ghent International May Regatta 2025: cztery zwycięstwa Polaków w sobotę
10 maj 2025
Aż cztery zwycięstwa odniosły polskie osady w pierwszym dniu międzynarodowych zawodów Ghent International May Regatta 2025. Najlepsze w stawce okazały się obie nasze czwórki podwójne oraz dwójki: Anna Khlibenko/Julia Rogiewicz i Maria Tacze...
Komunikat PZTW w sprawie Enea Mistrzostw Polski Seniorów oraz Mistrzostw Polski Masters
09 maj 2025
Przedstawiamy komunikat Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich w sprawie Enea Mistrzostw Polski Seniorów oraz Mistrzostw Polski Masters.
W nawiązaniu do komunikatu z 2 maja, na podstawie rekomendacji Komisji Organizacji Imprez Zarządu PZTW o...
17.05 | VIII Maraton Wioślarski Toruń-Bydgoszcz Toruń |
17-18.05 | Akademickie Mistrzostwa Polski Bydgoszcz |
23-25.05 | Lido Filippi Trophy 3 Beach Sprint Taranto (Włochy) |