Sezon 2022 należał do czwórki podwójnej mężczyzn. Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański zostali mistrzami świata i wicemistrzami Europy. Te sukcesy sprawiły, że  nasi wioślarze są nominowani w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na Najlepszego Sportowca Polski 2022 roku! Z tej okazji zadaliśmy mistrzom świata pięć krótkich pytań. Czas na odpowiedzi Mateusza Biskupa.

>>>GŁOSUJ NA CZWÓRKĘ PODWÓJNĄ W PLEBISCYCIE "PRZEGLĄDU SPORTOWEGO"<<< 

1. Jak rozpoczęła się twoja przygoda z wioślarstwem? 

U mnie wyglądało to tak, że trener z Tczewa przyjechał do mojej szkoły na dzień sportu, miał ze sobą ergometry i każdy mógł spróbować swoich sił. Ci, którzy najlepiej wypadli, mieli możliwość treningów już na wodzie. Początkowo nie zdecydowałem się, poszli za to moi koledzy. I to oni powiedzieli mi, że jest fajnie i naprawdę warto spróbować. Namówili mnie. I co? Dziś jako jedyny z tej grupy zostałem przy wioślarstwie (śmiech).

2. Przełomowy moment w karierze?

Myślę, że był to 2013 rok, kiedy zdobyłem złoty medal mistrzostw Polski na jedynce w kategorii młodzieżowej oraz brązowy medal na jedynce w kategorii seniorów. Po tych dobrych wynikach zacząłem myśleć na poważnie o tym, żeby iść w tym kierunku. 

3. Wioślarski idol?

Kilku by się znalazło. Polska ma bogatą historię wioślarstwa i mamy z kogo czerpać. Na pewno podglądałem m.in. Adama Korola czy Roberta Sycza. 

4. Ulubiona dyscyplina oprócz wioślarstwa? 

Można powiedzieć, że jestem multidyscyplinarny, bo lubię pograć w koszykówkę, piłkę nożną czy siatkówkę. Głównie w gry zespołowe.

5. Z igrzysk w Paryżu wrócę z… 

Spokojnie, najpierw muszę do tego Paryża pojechać.