W tym roku w Płowdiw miały miejsce Młodzieżowe Mistrzostwa Świata, w których reprezentacja Polski spisała się znakomicie. Nasi wioślarze zdobyli cztery medale: dwa złote i dwa srebrne. Występ naszych osad podsumowuje Michał Jeliński, asystent dyrektora sportowego Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. 

MMŚ w bułgarskim Płowdiw były główną imprezą naszej kadry do lat 22, a w tym roku okazały się dodatkowo sprawdzianem odporności na upały, które praktycznie przez cały pobyt i regaty dochodziły do 37-38 st. Celsjusza. 

Jak co roku dla najstarszych zawodniczek i zawodników była to ostatnia okazja do walki o medale mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej, natomiast dla młodszych, 19-latków pierwszy poważny sprawdzian na początku ich sportowych karier.

Reprezentacja Polski liczyła 26 zawodniczek i zawodników, którzy stworzyli osiem osad. W założeniu co najmniej kilka miało liczyć się w finałowych rozgrywkach, a dwie - walczyć skutecznie o medale.

Nasza reprezentacja osiągnęła największy sukces w historii tej imprezy, zdobywając 2 złote i 2 srebrne medale! W gronie 51 państw, Polska zajęta historyczne drugie miejsce w klasyfikacji medalowej w konkurencjach olimpijskich, tuż za Wielka Brytania. Na MŚ nie zabrakło żadnej liczącej się w światowym wioślarstwie reprezentacji.

fot. J. Kowacic

Największą dumą dla całej reprezentacji jest zawsze możliwość wysłuchania Mazurka Dąbrowskiego, a już dwukrotnie na jednych MŚ zdarza się to dopiero po raz drugi - ostatnio podczas finałów seniorskich MŚ w Poznaniu 14 lat temu.

Praktycznie wszyscy polscy medaliści to już uczestnicy seniorskiego szkolenia, walczący w tym roku o miejsce w osadach mających olimpijskie aspiracje. 

Martyna Jankowska, Weronika Ludwiczak, Anna Potrzuska i Barbara Jęchorek (BW4-) 

Złoty medal czwórki bez sterniczki to z pewnością ogromny sukces i jednocześnie największa niespodzianka regat w naszej ekipie. Dziewczyny od przedbiegu, gdzie osiągnęły najszybszy czas były skupione, pewne swoich możliwości i tym bardziej cieszy, że wytrzymały presję zdobywając tytuł mistrzyń świata. W pokonamy polu pozostawiały jak zawsze mocne Australijki, Brytyjki oraz niespodziewanie szybkie w tym roku Chilijki. 

Dla naszych zawodniczek z pewnością będzie to dodatkowy motywacyjny zastrzyk do dalszej pracy w perspektywie kadry seniorskiej.

fot. J. Kowacic

Wiktoria Kalinowska i Jessika Sobocińska (LW2x)

Zawodniczki z dwójki podwójnej kategorii lekkiej są, pomimo młodego wieku, doświadczone także w seniorskich startach w Pucharach Świata. Ich głównym zadaniem było oczywiście poprawienie ubiegłorocznego brązu z Varese,  po nieudanym biegu finałowym. W tym roku konkurencja była większa, mocne Greczynki, medalistki PŚ, nadawały ton rywalizacji przez całe regaty.

Nasze zawodniczki zarówno w przedbiegu, jak i finale musiały uznać wyższość silnych rywalek, ale sukcesem jest na pewno wicemistrzostwo świata i drugi najszybszy czas w historii U23 w tej konkurencji (6:52). Wiktoria i Jessika nie zamierzają składać broni w walce o miejsce w składzie polskiej olimpijskiej dwójki, a ich ambicje sięgają dalej, w kierunku kategorii "open" (po spodziewanym wycofaniu wagi lekkiej z programu olimpijskiego po 2024r.). 

fot. J. Kowacic

Zofia Śmigielska, Dominika Baranowska, Anna Khlibenko i Natasha Malicka (BW4x)

Czwórka podwójna kobiet miała za zadanie znaleźć się w pierwszej ósemce MŚ. Zadanie o tyle ambitne, że trzy zawodniczki to ubiegłoroczne juniorki, a jednocześnie połowa osady dopiero w tym roku debiutuje na regatach międzynarodowych. 

W przedbiegu i repasażu nasza osada pokonała w sumie trzy osady i pomimo braku awansu do finału A pozostała nadzieja na skuteczną walkę o dobre miejsce w finale B. Osada walczyła dzielnie, ale ukończyła MŚ na przedostatnim, 11. miejscu.

Od kilku sezonów poziom naszych osad w czwórce podwójnej nie pozwala nam nawiązywać walki z najlepszymi i rozpoczyna się dopiero odbudowa młodzieżowej kadry kobiet na bazie najmłodszy roczników. W perspektywie kolejnych sezonów, obecne 18/19-latki powinny podnosić swój poziom sportowy, aby dać nadzieję na choćby nawiązanie do medali czwórki młodzieżowej z lat 2013-2016, które stworzyły podstawy medali olimpijskich w Rio i Tokio.

Piotr Płomiński (M1x)

Piotr Płomiński już od kilku sezonów trenuje i staruje w kadrze seniorskiej. W najlepszy możliwy sposób zakończył swoją młodzieżową karierę zdobywając tytuł mistrza świata na jedynce. W Płowdiw stoczył heroiczne boje m.in.z faworytem gospodarzy, Bułgarem Nejkowem i pozostałymi rywalami. 

Sposób rozgrywania biegów przez Piotra wprowadzał polskiego kibica w euforię w trakcie biegu (duża przewaga od startu) i jednocześnie przyprawiał o zawał serca tuż przed metą. Najbardziej wyrównanym finiszem tych regat okazał się półfinał z udziałem naszego zawodnika. Pomimo wyraźnej 4/5-sekundowej przewagi przez cały dystans, na mecie czwórka zawodników zmieściła się w zaledwie 0,37 sek. Piotr przegrał tylko z Bułgarem o 0,11 sek, ale był pewny siebie, swojej strategii i nie spanikował przed finałem. 

Kolejna skuteczna ucieczka Piotra, ale tym razem nie pozwolił się dogonić. Wielkie emocje i piękne zwycięstwo! Czekamy na kolejne sukcesy Piotra, jeszcze w tym roku w seniorskim deblu.

fot. J. Kowacic

Jakub Woźniak i Konrad Domański (BM2x)

Dwójka podwójna w tym składzie to nowy projekt. Obaj zawodnicy wyróżniali się bardzo podobną charakterystyką wiosłowania. Dobrze czują na wysokich tempach i dynamicznym przejściu przez wodę. Już w Wałczu na przejazdach kontrolnych potrafili pływać bardzo szybko. Na MŚ bez zbędnej kalkulacji rozegrali dwa znakomite biegi, ulegając tylko niepokonanym w Płowdiw Irlandczykom. Ich taktyka przypominała Piotra na jedynce, czyli bardzo mocny początek i skuteczna ucieczka rywalom. Osiągane przez nich czasy były jednymi z szybszych spośród wszystkich konkurencji w Płowdiw.

Konrad razem z Piotrem na dwójce będą mieli szansę powalczyć o olimpijskie kwalifikacje w Belgradzie.

fot. J. Kowacic

Patryk Wojtalak, Szymon Tomiak, Tomasz Lewicki i Oskar Streich (BM4-) 

Mateusz Kozłowski, Bartłomiej Sopoński, Michał Witkowski, Jakub Krawecki i Tomasz Skurzyński (BM4+)

Decyzją trenera Szumańskiego w tym roku naszą reprezentacją w męskich konkurencjach długowiosłowych stanowiły dwie czwórki: bez oraz ze sternikiem. Trzon ten pierwszej stanowili najlepsi obecnie młodzieżowcy. Osada po niezłym przedbiegu, walczyła następnie o awans do finału z Włochami. Niestety źle popłynęli i nie awansowali do najlepszej szóstki. W Finale B, niejako na pocieszenie, poprawili już błędy i pewnie zwyciężyli, zostając siódmą osadą mistrzostw świata. 

Czwórka ze sternikiem została złożona głównie z młodszych zawodników, którzy mają rozwijać się w kolejnych sezonach. W swoim najlepszym biegu, w repasażu, o zaledwie sekundę przegrali z USA, późniejszymi brązowymi medalistami. W finale B zdołali zająć drugą pozycję, co uplasowało ich na 8. miejscu w mistrzostwach.

fot. J. Kowacic

Igor Czekanowicz, Michał Rańda, Bartosz Bartkowski i Cezary Litka (BM4x)

Największy niedosyt pozostawiła męska czwórka podwójna w składzie: szlakowy z seniorskimi ambicjami Cezary Litka,  doświadczony młodzieżowiec Bartkowski, oraz dwóch ambitnych 19-latków: Rańda i Czekanowicz.

W swoim półfinale, który wyglądał jak mały finał, spotkali teoretycznie najmocniejsze osady. W niesamowicie zaciętym biegu nasza osada radziła sobie doskonale, prowadząc po 500 i 1500 metrach. Jeszcze 200m przed metą  byli pierwsi, minimalnie przed Australią, Francją i Włochami. Niestety maksymalny wysiłek w tych upałach odebrał siły na ostatnich metrach naszemu szlakowemu i Polacy nie awansowali do finału. Czarek z objawami udaru cieplnego wymagał dłuższej pomocy medycznej i niestety nie zdołał dojść do siebie nazajutrz, stąd decyzja sztabu o wycofaniu osady z finału B.

Podsumowanie

MŚ U23 zakończyły się historycznym sukcesem Polski, który niewątpliwie będzie trudno powtórzyć w następnych latach. Ten wynik bez wątpienia jest efektem pracy najlepszych młodzieżowców, którzy są objęci już seniorskim szkoleniem oraz współpracą sztabów seniorskiego i młodzieżowego. 

Najlepsi reprezentanci już dołączają do seniorskiej, olimpijskiej rywalizacji, a najmłodsi mają zapewnione najlepsze warunki do systematycznego  podnoszenia swojego poziomu sportowego i możliwość rywalizowania z najlepszymi na świecie.

Michał Jeliński 

Złoci medaliści Młodzieżowych Mistrzostw Świata: 

BW4- Jankowska Martyna (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Jęchorek Barbara (Posnania Poznań), Potrzuska Anna (AZS AWFiS Gdańsk), Ludwiczak Weronika (Lotto Bydgostia)

BM1x Płomiński Piotr (WTW Warszawa)

Srebrni medaliści Młodzieżowych Mistrzostw Świata: 

BM2x Domański Konrad (WTW Warszawa), Woźniak Jakub (KW04 Poznań)

BLW2x Kalinowska Wiktoria (AZS AWF Warszawa), Sobocińska Jessika (Posnania Poznań)